Fot. Mariusz Kus 1/ 2011 |
Od dnia
w którym wszystkie drzewa wycięto
nasza uliczka
nasza uliczka
jest ulicą ślepą
Już niestosownie
trzymać się za ręce
jeszcze nie czas
by iść pod rękę
Na horyzoncie pejzaż października
może już trzeba się zachwycać
nim
nim przyjdą zimy
szrony
i się rozlśnimy
i roześnimy
w przeminionym
i na memuar
spadnie łza dyżurna
Od dnia
w którym wycięto drzewo ostatnie
łatwiej
nie wierzyć że słońce dzisiejsze
od wczoraj cieplejsze
łatwiej
nie poczuć róż zapachu
a pola tulipanów z lotu ptaka
ot
zwykła kartka
czerwona taka
‒ a jeden oset
na który spojrzała Królowa Śniegu
osiem par kolczastych dłoni
do nieba
wznosi w podzięce
za to że piękne
Od kiedy tak stoimy
naprzeciw siebie
nie obok
zegar przemawia głośno.
Michał Rachwał
19/ 12/ 2010
19/ 12/ 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz