Fot. Mariusz Kus 9/ 2009 |
Listy umarły
nie ma już
zmysłowego zaklejania kopert
bezużyteczny drobny maczek
rozsypany
niewidoczny gołym okiem
leży na podłodze nic nie znacząc
Nikogo nie uścisnę
nie oplączę serpentyną atramentu
zmięty papier nie zajęczy
gdy zapragnę zacząć wszystko
od nowa
… ręce bezradnie się splotą
pod głową i znów przeczytam
całą biel sufitu
zamiast pisać
do ciebie
namiętnie
o niczym
Michał Rachwał
z tomiku Fioletowa klisza, 2004
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz