Spośród warunków koniecznych do zaistnienia wiersza
samotność jest pierwsza (...)

Michał Rachwał, ...

środa, 8 grudnia 2010

Słońce spakowane

Fot. Mariusz Kus  12/ 2010
Słońce spakowane w pomarańczę walizki
wolno odjeżdża daleko w siebie.

Nikt go nie odprowadza
- atmosfera jest chłodna.

Mróz położył się na baczność
na straży głębokiej ciszy.

Tylko psy dostały dyspensę
na wyszczekiwanie wieczoru.

W zziębniętych opłotkach spaceruje
niewidzialny druid
w butach ze słomianego szelestu

na lirze ze ściągniętych siwych brwi
drwi
- nic po was tu!

Na granatowym suficie nocy
mleczna droga
Ktoś ją zbudował
by w zapłakaniu
i w zachwyceniu
stąd wywędrować.

Michał Rachwał
23/03/2010 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz