Spośród warunków koniecznych do zaistnienia wiersza
samotność jest pierwsza (...)

Michał Rachwał, ...

wtorek, 29 marca 2011

Godzino tęskna

Fot. Mariusz Kus  2011


Godzino tęskna wyschnięta łzo
różany kolcu głęboko w palcu 
do Ciebie wzdycham i modlę się
byś powróciła bolała znowu.
Godzino tęskna – choć przez minutę
wyschnięta łzo –choć jedną kroplą
różany kolcu –jak ostra brzytwa
zgłodniałe palce nakarm dotykiem
Namiętny szepcie...


Michał Rachwał
Z tomiku Fioletowa klisza, 2004

piątek, 18 marca 2011

Modlitwa

Fot. Mariusz Kus
By ścieżki nasze 
rozchodziły się łagodnie 
– o to się modlę.
Gdy będziesz tonąć
w horyzontu błękicie
nie z niemym krzykiem
– proszę.
Dłoń twoją jak słońce
przed snem
ale rozgrzeszającą, białą
widzieć chcę.
Gdy znakiem łagodnym
mówi:
wszystko będzie dobrze
i to, że umiesz być bezradny
i oczy przed płaczem masz wilgotne.
Na oceanie czasu
z jednym brzegiem
sam jeden
nie będę samotny.

Michał Rachwał
Z tomiku Fioletowa klisza, 2004

poniedziałek, 14 marca 2011

Odys

Fot. Mariusz Kus  2010
Czemu smutny jesteś, Odysie?
Wróciłeś przecież.
Zimną posadzkę z krwi zalotników
umyły służki
i mogłeś je spokojnie powiesić
Wszyscy
których Zeus dręczy długim życiem
rzekli
Tak jest sprawiedliwie
Dobry pan
nie chłoszcze łagodnie
To nic
że pomyliłeś Penelopę z Eurykleją
Te zmarszczki i przerzedzone włosy
to od tkania w dzień
i prucia po nocach
Boisz się że jej czekanie
nie nakarmi twoich zmysłów
A może boisz się
powiedzieć głośno
że nie są głodne?
Ale za to Itaka
jest szorstka i jałowa
jak dawniej
a kamienie ranią stopy
jeszcze mocniej
kozy są chude
a trawa żółta
Wciąż jesteś, Odysie
ubogim królem
doceń łaskawość niebios
Nie wysyłaj Telemacha
złośliwie
do Aten
za chlebem
Twój stary pies
właśnie zdechł z radości

Michał Rachwał
13/ 03/ 2011 

niedziela, 13 marca 2011

Do bliźniego

Fot. Mariusz Kus  2010
Zaczekaj – nie odchodź
chciałem cię przeprosić
a przecież jeszcze się gniewam
mieliśmy posadzić drzewo
i czekać na cień
naszą wspólną niecierpliwością
zaczekaj – jesteś mi potrzebny
twoja starość
będzie moim lustrem
w trudnej krzyżówce
brak mi dwóch haseł
dokąd idziesz
nie ma ostatnich liter
skąd jesteś
nie wiem jak zacząć

Moja samotność
niezauważona
nieopisana
nie ma sensu 
Zaczekaj – nie umieraj

Michał Rachwał
Z tomiku Fioletowa klisza, 2004

poniedziałek, 7 marca 2011

Słuchasz?


Fot. Mariusz Kus, 2010
Słuchasz?
Ty zasypiasz!
Jeśli tak to strzelam sobie w łeb...
Chociaż nie
ty naprawdę śpisz!
Całuję delikatnie, by nie zbudzić,
czoło na dobranoc.
W końcu masz tyle innych zalet!

Michał Rachwał
Z tomiku Fioletowa klisza, 2004

piątek, 4 marca 2011

Co robią nasze anioły, gdy umieramy?

Fot. Mariusz Kus
Pewno w niebieskich knajpach siedzą
Może i skore do zwierzeń
Lecz milczą naprzeciw siebie
Bo jak tu pilnować marzeń
Których już nie ma?

Ich włosy siwe
Już dla nikogo przestrogą
Skrzydła zostały w szatni
Jeszcze tłumaczą sen ostatni
Ten w którym zgasło światło
Strącają z rzęs niepotrzebną rosę
I zakładają zamiast oczu
Szkiełka z mgły

Cherubinie?
Smutny jesteś czy zły?
I po coś ty nieśmiertelny?
Kto przyjmie Anioła Stróża
Z drugiej i martwej ręki?

Michał Rachwał
3/ 03/ 2011