Spośród warunków koniecznych do zaistnienia wiersza
samotność jest pierwsza (...)

Michał Rachwał, ...

niedziela, 30 stycznia 2011

Piosenka

Fot. Mariusz Kus 1/ 2011
Od dnia
w którym wszystkie drzewa wycięto
nasza uliczka
jest ulicą ślepą

Już niestosownie
trzymać się za ręce
jeszcze nie czas
by iść pod rękę

Na horyzoncie pejzaż października
może już trzeba się zachwycać
nim
nim przyjdą zimy
szrony
i się rozlśnimy
i roześnimy
w przeminionym
i na memuar
spadnie łza dyżurna

Od dnia
w którym wycięto drzewo ostatnie
łatwiej
nie wierzyć że słońce dzisiejsze
od wczoraj cieplejsze
łatwiej
nie poczuć róż zapachu
a pola tulipanów z lotu ptaka
ot
zwykła kartka
czerwona taka
‒ a jeden oset
na który spojrzała Królowa Śniegu
osiem par kolczastych dłoni
do nieba
wznosi w podzięce
za to że piękne

Od kiedy tak stoimy
naprzeciw siebie
nie obok
zegar przemawia głośno.

Michał Rachwał 
19/ 12/ 2010 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz