A cienie już od nas odlatują
a słońce różowy ma beret
Wyciągnął horyzont drzew grzebień
chce być akuratny na spotkanie z bielą
Nie ma na kartce śniegu
nut przycupniętych kuropatw
a buty krzeszą świerszcze mrozu
- to cisza wolniutko drepce do zmroku.
a słońce różowy ma beret
Wyciągnął horyzont drzew grzebień
chce być akuratny na spotkanie z bielą
Nie ma na kartce śniegu
nut przycupniętych kuropatw
a buty krzeszą świerszcze mrozu
- to cisza wolniutko drepce do zmroku.
Michał Rachwał
24/01/2010
Fot. Mariusz Kus 11/2010 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz