Spośród warunków koniecznych do zaistnienia wiersza
samotność jest pierwsza (...)

Michał Rachwał, ...

sobota, 27 listopada 2010

Tombe la neige

Fot. Mariusz Kus
Pada śnieg
metafora wody
chłodna refleksja natury.

Latem deszcz przykleja
włosy dziewczyn
do policzków
mokrych i gorących
- to tylko zmysłowość.

A taki śnieg?
zaduma i cynamon
romantyczność i grzaniec

Latem zieleń wybucha
i upał
i wzgórza łagodne
złociste
falujące
które się kojarzą...
i marzą i marzą
ci głodni wciąż marzą
pod powiekami niosą
odważne sceny
skradzione antycznym niebiosom
- to tylko westchnienie.

A taki śnieg?
 
tête-à-tête
ciepły pled
zamiast łzy pod rzęsą
dłonie się trzęsą
- to nic
herbaty z kwiatów wazon
taki ciężki
a życie wciąż piękne
upojnie piękne
(mocne absynty
takie tanie
jak wspominanie)

Znudzone sobą
wiecznie podobne do siebie
krople wody 

zapragnęły być śniegiem
Tak im ciąży
oceanu gminność
w najbielej białą
uciekają inność
by spaść i spać
od ciszy ciszej...
- to pada śnieg.

A latem?
latem jest inaczej
noc rozebrana
narkotyk siana
i monotonne świerszczy litanie
- to tylko pożądanie.

Znów pada śnieg
zamarzł śpiew ptaka
w drzewa pajęczynie
razem dotrwamy do maja
który już dawno minął.
Michał Rachwał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz